Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/kwiaciarnia.ustka.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra7/ftp/kwiaciarnia.ustka.pl/paka.php on line 5
- Pomyslałem sobie, ¿e masz prawo wiedziec - dodał.

- Pomyslałem sobie, ¿e masz prawo wiedziec - dodał.

  • Dżesika

- Pomyslałem sobie, ¿e masz prawo wiedziec - dodał.

21 January 2021 by Dżesika

169 - Ja... tak. Tak. - Opanowała sie szybko. - Oczywiscie, ¿e Cherise mo¿e do mnie przyjsc. Kiedy tylko zechce. - Chciałaby ci przeczytac kilka ustepów z Biblii. - Och. Có¿. - Chrzakneła i usmiechneła sie ironicznie. - Mo¿e Bóg chce mi cos powiedziec. Mo¿e powinnam przyjac jakas religie, czy cos w tym rodzaju. Nick parsknał smiechem. - Cherise i jej ma¿ beda uszczesliwieni, mogac cie nawrócic. - Bede o tym pamietac. Nick wsadził reke do kieszeni, wyciagnał wizytówke i podszedł do Marli. ¯wir zachrzescił pod jego butami. - Mo¿esz sama do niej zadzwonic. Chyba nie potrzebujecie posredników - powiedział, wreczajac jej wizytówke. - Ich oczy znów sie spotkały i Marla wiedziała, ¿e gdyby sytuacja była inna, gdyby to był własciwy moment, wyciagnełaby do niego rece i w milczeniu podałaby mu usta. Mijały sekundy. Marla słyszała tylko cichy szum ulicy, szmer kropli deszczu spadajacych z gałezi i oszalałe bicie własnego serca. - Dziekuje. Nick odwrócił sie, ale Marla nie mogła pozwolic mu odejsc. Nie teraz. Zeszła z hustawki i omijajac kału¿e, ruszyła szybko za nim. - Nick, zaczekaj. Chciałam cie o cos zapytac. Widziała, jak miesnie na jego szyi napieły sie nagle, zanim sie do niej odwrócił. - Tak? - Pamietasz, jak to było przedtem... jaka ja byłam? - Przed czym? - Przed... zanim wyszłam za ma¿ - powiedziała. Twarz Nicka ste¿ała. - Staram sie o tym nie myslec. - Ale... czy grałam w tenisa? - Zsuneła kaptur z głowy. 170 - Namietnie. - Jezdziłam konno? - Nie... chyba nie - powiedział. Marla podeszła bli¿ej, zadzierajac głowe, by spojrzec mu w oczy. Czuła dziwne napiecie w całym ciele, ale zmusiła sie, by zadac mu pytanie, które dreczyło ja od rozmowy z Joanna. - Jaka własciwie byłam kobieta? - To trudne pytanie. - Powiedz. Nick zacisnał zeby. - Byłas... zepsuta - rzekł po chwili. - Rodzice dawali ci wszystko, czego tylko zapragnełas. - A czego pragnełam? - zapytała. Wydawało jej sie, ¿e słyszy czyjes ciche kroki na scie¿ce, ale zignorowała to. Oczy Nicka pociemniały. - Wszystkiego. - Wszystkiego? - Miałas wszystko, Marla. Pieniadze, urode, inteligencje.

Posted in: Bez kategorii Tagged: szczeniaki yorki za darmo, paweł hartlieb, upięcia boba,

Najczęściej czytane:

ekspresowym tempie. Potężna dawka adrenaliny wstrzyknięta w żyły

sprawiła, że kobieta trzęsła się jak osika - a potem po prostu padła na łóżko. A jednak zaraz po przebudzeniu przypomniał jej się Diaz i jego ... [Read more...]

matka praktycznie go porzuciła, ściągając do siebie tylko wtedy, kiedy

jej to pasowało. Cała wiedza Diaza o matkach pochodziła z jego osobistego doświadczenia, dlatego choć teoretycznie wiedział, że większość matek szczerze kocha swoje dzieci, w głębi duszy wątpił w ... [Read more...]

158 anestezjolodzy tylko przelotnie stykali się z pacjentami, to Rip potrafił nawiązać z nimi bardzo bliski kontakt, porozmawiać, pomóc, ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kwiaciarnia.ustka.pl

WordPress Theme by ThemeTaste