Tak właśnie zawsze postępowali znawcy sztuki, tacy jak jej

  • Dżesika

Tak właśnie zawsze postępowali znawcy sztuki, tacy jak jej

12 August 2022 by Dżesika

ojciec i hrabia. Nawet jeśli wcześniej oglądali obraz setki razy, to i tak, kiedy tylko nadarzyła się okazja, stawali przed nim, przyglądali mu się z podziwem i, jak często mawiał ojciec, wsłuchiwali się w to, co do nich mówił. Muszę coś zrobić, postanowiła. 117 Lecz zaraz nasuwało się pytanie — co? Siedziała w cieniu drzewa oliwnego i niewidzącymi oczyma wpatrywała się w świeżą zieleń doliny, nieświadoma niczego poza zamętem we własnej głowie. Nie zdawała sobie sprawy z urody otoczenia, z tego, że wśród kwiatów bzyczą pszczoły, a w powietrzu unosi się zapach dzikiego tymianku. Nagle usłyszała rozbawiony głos, który wyrwał ją z zadumy. Osłupiała. — Mógłbym pokazać pani lepszą kryjówkę. Uniosła twarz o kształcie serca i spojrzała na księcia wielkimi, szeroko otwartymi oczyma. Wydał jej się jeszcze wyższy i potężniejszy niż wczoraj. Dusza w niej zamarła z wrażenia. — Co się stało? Dlaczego jest pani taka smutna? — spytał książę. Tempera spojrzała w dal, zdumiona, że zauważył jej zmartwienie i że — nie wiadomo dlaczego — serce bije jej tak mocno. Książę usiadł koło niej wśród kwiatów. — Co panią zdenerwowało? W jego głosie zabrzmiała czarująca nuta, której chyba wcześniej nie słyszała. — To... nic takiego — wyszeptała z trudem i jednocześnie pomyślała, że musiała go zirytować tak głupia odpowiedź, skoro na pierwszy rzut oka dostrzegł jej niepokój. — To nie... całkiem prawda — dodała szybko — ale chodzi o... coś, o czym nie mogę waszej wysokości powiedzieć. — Dlaczego? — spytał książę. — Dlaczego zapragnęła pani ukryć się tutaj? Tempera milczała, więc powiedział z uśmiechem: — Jeśli usiłuje pani schować się przede mną, zechce pani 118 przyjąć do wiadomości, że to niemożliwe. Kiedy byłem chłopcem, spędzałem tu długie miesiące i poznałem wszystkie zakątki, w których można było się ukryć przed nianią, a potem nauczycielami. Tempera lekko westchnęła. Pragnęła zapytać go o jego dzieciństwo i słuchać, jak opowiada niskim, głębokim głosem, który tak silnie na nią działał. Lecz zaraz, przypomniawszy sobie, w jakiej występuje roli i że pod żadnym pozorem nie powinna siedzieć tu obok księcia, odparła: — Jeśli państwo skończyli już posiłek, muszę wracać do zamku, wasza wysokość. Pani...

Posted in: Bez kategorii Tagged: jackowski przepowiednia, pończochy instagram, pogodynki tvp,

Najczęściej czytane:

- Dlaczego? To jedyne sensowne wyjście z sytuacji.

- Przyjechałaś zajmować się siostrzeńcem... - zaczął, lecz weszła mu w słowo: - Przyjechałam dopilnować, by był szczęśliwy. Przekonałam się, że Henry cię potrzebuje, a ty rzeczywiście po¬trafisz się nim zająć. Potrzebuje miłości, a ty mu ją dasz. - Ja? Ale ja go wcale nie kocham! ... [Read more...]

- Moja matka musiała o tym wiedzieć...

Zapadła cisza. - Hej, homar ci wystygnie - odezwał się nagle Mark i uśmiechnął się. Ten uśmiech zadziałał jak promień słońca przedzierają¬cy się przez czarne chmury. Wszystko wydało się nagle mniej ponure, pojawiła się nadzieja na lepsze chwile w jej życiu. ... [Read more...]

- Przepraszam, ale czy Wasza Wysokość planuje zabrać ich do Renouys?

- Skąd ci to przyszło do głowy? - Tak sobie myślę, że może Wasza Wysokość chciałby mieć ich u siebie. I to jest właśnie problem ze starymi służącymi, pomyślał Mark. Wydaje im się, że mają prawo wtykać nos w nie swoje sprawy. Dominik doskonale pamiętał go jako berbecia w krótkich spodenkach, dlatego chwilami zapominał o oka¬zywaniu Markowi szacunku należnego władcy kraju. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kwiaciarnia.ustka.pl

WordPress Theme by ThemeTaste